Muzyka

Muzyka

niedziela, 5 lipca 2015

Waga dalej stoi w miejscu

Waga się nie rusza więc ruszyłam meble w pokoju..
Zrobiłam sobie dzień dziecka- poprzestawiałam wszystko,sprzątnęłam i wgl.
A w temacie dnia dziecka- tydzień temu kupiłam sobie bardzo ładną koronkową bluzkę ( S <3)  Strasznie byłam dumna że się w nią zmieściłam i tak dalej ale jako że dziś znowu jadę tam bo niedaleko jest sklep z narzędziami medycznymi- moja kochana matka sobie ją przymierzyła i po tym uśmiechnęła się złośliwie i powiedziała " Mogłabyś mi taką kupić, ale jeszcze aż tak gruba nie jestem"

Nie wiem.. nic mi się nie chce, właśnie wciągam jeansy i bluzkę z długim rękawem, nie będzie nikt na mieście na takiego grubasa jak ja patrzył... Nie wiem czy bardziej mam ochotę zabić siebie czy ją..

- 10000 do pewności siebie... a wcześniej też było z nią słabo.
Wczorajszy bilans? 1 ugotowany mały burak, pół cukinii i 2 kotleciki sojowe w panierce z mąki ( byłam u babci).

Dzisiejszy bilans?
Póki co szklanka napoju pomarańczowego i to tyle..

1 komentarz:

  1. Dobrze Ci idzie ,a wredotą mamy się nie przejmuj ,olej ją :* Trzymaj się CHUDO<3

    OdpowiedzUsuń