Muzyka

Muzyka

poniedziałek, 19 stycznia 2015

64 - niespodziewajka !

Ave!

No to jestem już po wizycie u babci która była masakryczna, w pewnym momencie to już wpychała we mnie łyżką jedzenie co jest dziwne, szczególnie że jestem niemalże pełnoletnia ;__;
Efekt? 1 kg na + ale może to być też spowodowane zatrzymaniem wody w organizmie bo zaczęłam wiele więcej pić ;3 (wreszcie!)

Przywiozłam sobie kilka super książek i grę planszową..no i tutaj moja ''niespodziewajka'' - dzisiaj wpada do mnie kumpel z internatu żeby ze mną pograć xD  Tzn MOŻE wpadnie ale już się nastawiłam i teraz tylko mam nadzieję że się nie zawiodę ;x

Wczorajszy wieczór był natomiast... zaskakujący. Napisała do mnie koleżanka z klasy i okazało się że jesteśmy do siebie bardziej podobne niż przypuszczałam. Dostałam kilka bardziej czy mniej perwersyjnych propozycji i otworzyłam pierwszą książkę w tym roku która nie jest podręcznikiem do anatomii. A jeszcze przeglądając zdjęcia znalazłam bardzo ciekawe ujęcie mojej Achajki..

Ten kot zdecydowanie jest sługą Szatana ;O

Co by tu więcej napisać...jest prawie południe a jeszcze nic nie jadłam i jakoś nwm czy coś zjem... mam ochotę to kilka dni sobie odpuścić, może trochę herbatki ew coś drobnego jak będę musiała. Może wgl kilka dni na samych płynach? Zobaczymy jak to będzie ale stawiam że jak będę miała gościa- nie zjem nic.. Przed nim też nic a po nim...nie mam pojęcia.

Żyletka dalej kusi ale nie dotykam jej, nawet nie patrzę w tamtym kierunku. Będzie dobrze
Do końca ferii musi być 58 kg! <3

Trzymajcie się ciepło ;3


Aktualizacja:
Chwilę temu dzwonił do mnie chłopak. Pytał czy jadłam śniadanie, jak się czuję.. I stwierdził że nie chce żebym  znowu wpadła w to gówno. Ciekawe co by powiedział,gdyby zobaczył że ja nigdy z niego nie wyszłam..

decyzja: 600 kcal ?

Śniadanie : 1/2 pomelo - 150 kcal
Obiad:kubek zupy pomidorowej bez klusek i wgl.. - 100 kcal?
Kolacja:1 ciastko  ( bo piekłam xd) - 150 kcal może..

Łącznie :400 kcal

Nie wiem czy ich smak jest warty tych dodatkowych 150 kcal ale co tam..

6 komentarzy:

  1. Babcie już takie są >.< "A możę chcesz coś zjeść? Zrobić ci kanapke, budyń, pustych kalorii i dodatkowych kilogramów?" No niestety takie są, ale chcą naszego dobra *teoretycznie*. Piękny bilans zaczęłaś :* Trzymaj się chudziutko ^_^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie moja jest specyficzna... Wpycha jedzenie- jak się zgodzę to mówi że będę gruba ale takie mam kości i powinnam przytyć ( jak przytyję chociaż 2 kg to z miejsca lament jak się upasłam) a jak odmówię to że wpadam w anoreksję.. Dziękuję za wsparcie ;3

      Usuń
  2. Chyba wszystkie babcie takie są na siłe wmuszają jedzenie i nie rozumieją słowa nie.
    Mam tak samo z moją.
    Piękny bilans, tak trzymaj :)
    Napewno szybko osiągniesz cel na wadze 58 kg.
    Trzymaj sie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za pocieszenie.. chociaż wątpię że to 58 tak szybko się pojawi :( Muszę do Ciebie wpaść i poczytać co tam się dzieje^^

      Usuń
  3. Babcie jak to bacie :)
    bilans super ! :)
    na pewno spadnie do 58 :)
    powowdzenia
    Annie xxo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej... Dziękuję że mnie tak wspierasz^^ Jesteś chyba najbardziej aktywna jeśli chodzi o komentarze u mnie. Super że ktoś mnie aż tak motywuje :D

      Usuń